Orzeł, malina i piwnica | Ziębice

Jeśli nie macie planów na najbliższą sobotę, polecamy odwiedzić któreś z dolnośląskich miasteczek. Ot, na przykład Ziębice. 




Do Ziębic warto przyjechać pociągiem. Pomiędzy dworcem a rynkiem miniecie bowiem piękną (choć niestety nieco zaniedbaną) miejską zabudowę (m.in. szereg zabytkowych domów przy ul. Kolejowej) i jeszcze zanim wejdziecie na rynek, zdążycie odkryć urok tej miejscowości. Regularna średniowieczna starówka, wille i kamienice, zespół klasztorny krzyżowców z czerwoną gwiazdą, brama Paczkowska, nieużytkowana już dziś synagoga czy zespół cukrowni to tylko część obiektów wpisana do rejestru Narodowego Instytutu Dziedzictwa.

Podczas spaceru warto zrobić sobie przerwę i spróbować pysznych wypieków serwowanych w Cafe Malina. Jest to jak na razie jedyna(!) kawiarnia w Ziębicach i istnieje niecały rok.

Skusiliśmy się na tort Leśny Mech oraz Rafaello i choć obydwa były smaczne, to właśnie kokosowa kostka wygrała rywalizację. Poza pysznym ciastem spróbowaliśmy też dobrej kawy, a wszystko to w przyjemnym jasnym wnętrzu z widokiem na ładny ziębicki rynek. I w przemiłej atmosferze. Poza ciachem i kawą są jeszcze lody, zdrowe koktajle i takie desery (np. pudding chia).




Po odpoczynku w kawiarence, koniecznie należy zajrzeć do jednej z ważniejszych atrakcji tej miejscowości, czyli Muzeum Sprzętu Gospodarstwa Domowego – jedyne takie w Polsce. Zwiedzanie trwa mniej więcej godzinę, możecie liczyć na opiekę i ciekawe opowieści przewodnika.

Jeśli po tym wszystkim zrobicie się głodni, zajrzyjcie do restauracji Ratuszowej, znajdującej się w ratuszowej piwnicy. Klimatyczne miejsce, całkiem przyjemne, z interesującą ofertą gastronomiczną. Czeskie piwa i spore porcje (także sałatek) powinny przypaść do gustu wszystkim spacerującym po mieście i okolicach. Zamówiliśmy pierogi ruskie i danie z patelni Rathauskeller.

Pierogi były naprawdę bardzo smaczne i bez wątpienia domowe, jednak trafiły na stół miejscami jeszcze zimne. Danie z patelni okazało się jednak strzałem w dziesiątkę – nie tylko gorące, ale smaczne i bardzo sycące. Ziemniaki, kiełbasa i jajka zaspokoją apetyt każdego wędrowca! Oczywiście dań jest znacznie więcej, obok tradycyjnego schabowego jest też pizza (podobno całkiem niezła – spróbujemy, być może, przy następnej wizycie).




Po takim solidnym obiedzie przyda się spacer – wybierzcie się do parku miejskiego, w którym wśród alejek odnajdziecie m.in. Zamek Wodny oraz stojący na wzgórzu parkowym im. Stanisława Firleja Pomnik Orła Piastowskiego wykonany w ziębickich Zakładach Maszyn Ceramicznych i Kamionki, który jest największą ceramiczną figurą orła w Europie. Pełne atrakcji turystycznych urokliwe dolnośląskie miasteczko to idealny wypad na weekend!



Cafe Malina
Ziębice: Rynek 30
od wtorku do piątku od 9 do 18, w weekendy od 10 do 19, w poniedziałki nieczynne
ok. 20 miejsc
atmosfera swobodna, strój nieformalny
ciasta od 6 zł, gałka lodów 3 zł, kawa od 5 zł, herbata 6 zł, napoje od 3 zł
ostatnia wizyta: październik 2018



Ratuszowa
Ziębice: Rynek 44
codziennie od 11 do 22
ok. 20-30 miejsc
atmosfera swobodna, strój nieformalny
pizza 28cm 15-24 zł, 32 cm 19-28 zł, zupy od 6 zł, pierogi od 8 zł, dania obiadowe od 19 zł
kawa od 6 zł, herbata od 5 zł, napoje od 4 zł, piwo małe od 4 zł
ostatnia wizyta: październik 2018



Muzeum Sprzętu Gospodarstwa Domowego
Ziębice: Rynek 44
od wtorku do piątku od 10 do 16 (od czerwca do września od 9), w poniedziałki nieczynne
w soboty i niedziele wejścia o 12, 13, 14 i 15 (od czerwca do września dodatkowo o 11)
bilet normalny 6 zł, w soboty wstęp bezpłatny
ekspozycja: kuchnia, salonik mieszczański, sala etnograficzna, gabinet barokowy, kolekcja żelazek, kolekcja J. Langera, kolekcja rzeźby, kolekcja broni, kolekcja szkła, historia Ziębic
ostatnia wizyta: październik 2018