Zmagania młodych kucharzy we Wrocławiu

Co można wyczarować ze zwykłej polędwiczki i brukselki, aby zachwycić gwiazdy kulinarnego świata, takie jak Robert Sowa czy Karol Okrasa? Takie zadanie stanęło przed uczniami szkół gastronomicznych z Dolnego Śląska, którzy wzięli w piątek udział w X edycji Wrocławskiego Kulinarnego Rajdu Młodych Mistrzów. 

Młodzi adepci sztuki kulinarnej z dolnośląskich szkół gastronomicznych zmierzyli się dziś w X edycji Wrocławskiego Kulinarnego Rajdu Młodych Mistrzów, która odbyła się w Haston City Hotel. 12 dwuosobowych drużyn przygotowywało danie konkursowe – polędwiczkę – na oczach jurorów i ponad 400 widzów. Wydarzenie każdego roku cieszy się dużym zainteresowaniem młodych kucharzy, dla których decydująca jest możliwość spotkania z najlepszymi szefami kuchni w Polce. Tym razem byli to między innymi Robert Sowa i Karol Okrasa.

Zawód kucharza jest piękny, praca satysfakcjonująca, inspirująca w kontekście artystycznym, bo kucharz to indywidualny twórca. Tylko do tego trzeba mieć też warsztat – trzeba się uczyć, uczyć, uczyć – podkreślał wagę kształcenia zawodowego kucharzy Przemysław Paweł Szatkowski z Fundacji „Polskie Hotele Niezależne”. W ciągu dnia trwała rywalizacja. Wieczorem zostaną ogłoszone wyniki – podczas uroczystej gali. Zwycięska drużyna otrzyma zaproszenie do prestiżowego konkursu Trophee Mille.

Konkurs dla młodych kucharzy odbywa się równolegle z XIII Wrocławskim Kulinarnym Rajdem Mistrzów – wydarzeniem kierowanym do profesjonalistów. Warto przypomnieć, że w czerwcu 2025 r. Wrocław oficjalnie dołączył do prestiżowego Przewodnika Michelin, wprowadzając do niego 22 restauracje. – Obecność Wrocławia w Przewodniku Michelin to dowód, że nasza gościnność, kreatywność i otwartość znajdują odbicie również na talerzach. To wielki dzień dla wrocławskiej gastronomii i całego miasta, które nie boi się sięgać po najwyższe standardy – także w smaku – mówił wtedy Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.











Na podstawie informacji Urzędu Miejskiego Wrocławia.