Nie jest jednak tak, że teatr w Kłodzku to zjawisko nowe - Kłodzko jest teatralne od wielu lat, przyszedłem na przygotowany grunt, bywały tutaj gwiazdy na scenie - mówi Michał Tramer - reżyser, scenograf, pedagog, czasem aktor, koordynatorem programu „Teatr w Kłodzku”. Kłodzko to miasto liczące niespełna trzydzieści tysięcy mieszkańców, przepięknie położone w Kotlinie Kłodzkiej, znane przede wszystkim z Twierdzy. Ale to także jedno z niewielu (jeśli nie jedyne) miasto zaledwie powiatowe, które ma swój teatr. O teatrze w Kłodzku można przeczytać w numerze 1/2015 kwartalnika Przystanek Dolny Śląsk.
Wróćmy jednak do samej kawiarni. Wystrój, jak przystało na lokal przy teatrze, trochę teatralny, ale bez przesady. Miło dla oka, bo elegancko, ładnie, czysto. Miło dla ucha, bo sącząca się z głośników muzyka jest po pierwsze niezbyt głośna, po drugie zaś – repertuar znacznie odbiega od najczęściej spotykanego dzisiaj w kawiarniach. In plus.
Uwagę zwraca jeszcze rozkład stolików; są ustawione w taki sposób, że nie przylega oparcie jednego krzesła plecami do drugiego, że wychodząc, nie trzeba prosić osoby z sąsiedniego stolika o zrobienie miejsca, że siedząc, nie słyszy się wszystkiego, o czym rozmawiają zgromadzeni przy stoliku najbliższym.
Dość jednak o wnętrzu lokalu, teraz o tym, co zawiera karta. Otóż i lekkie przekąski, i ciasta, desery. Zimne i ciepłe napoje, piwo, wino. Wszystko w bardzo przystępnych cenach. Co nas zachwyciło? Kawy. Mistrzowską ręką serwowane. Wszystkie smaczne, a cappuccino dodatkowo przepięknie ozdabiane, co sprawia, że zamawiając tę kawę, otrzymujemy małe arcydzieła, z obrazkami dopasowanymi do dnia lub pory roku albo nastroju. Fantastyczne. A do każdej kawy espresso obowiązkowo woda – dobry włoski zwyczaj, tak rzadko jeszcze spotykany u nas.
Gorąco polecamy – na spotkanie biznesowe, przyjacielskie pogaduchy, randkę, przed spektaklem w Teatrze albo zaraz po lub zupełnie niezależnie!
Nota Bene Caffe Club
zamknięte na stałe
