Baroccafe | Świdnica

Przy wjeździe na teren zespołu ewangelickiego Kościoła Pokoju w Świdnicy, po prawej stronie bramy wjazdowej od strony ulicy Kościelnej, stoi niepozorny budynek – dawny Dom Stróża tego zespołu.

To właśnie w tym budynku obecnie znajduje się ciepła, przytulna kawiarenka – „Baroccafe”. Latem kusi zapachem świeżych owoców i ogródkiem z fontanną w urokliwym otoczeniu starych murów, zimą – aromatem herbaty z malinami i ciepłem buzującego w znajdującym się przy wejściu kominku ognia. Można siedzieć na parterze lub wejść na równie urokliwe pięterko.
Podczas każdych odwiedzin w tym miejscu zamawiamy czarną kawę i szarlotkę, jedną z najlepszych, jakie zdarzyło nam się próbować (i to nie tylko w naszym regionie). Być może kiedyś zdecydujemy się zamówić inny smakołyk, jednak na razie szarlotka jeszcze nam się nie znudziła. A tych innych jest niemało: ciekawe kawy, herbaty, czekolady, piwa, wina i grzańce, desery lodowe, ciastka, pralinki…

Poza słodyczami można popróbować także lokalnych specjałów (sera, wędlin i wina). Ale nawet jeśli nie jesteśmy głodni, nie potrzebujemy wzmocnić się kawą lub pokrzepić zimnym piwem, warto zajrzeć do tego niewielkiego lokalu tylko po to, by obejrzeć wnętrze, w którym mieszkał niegdyś stróż przybytku. Uwagi warte jest i ono samo w sobie (jako ciekawostka architektoniczna), i jego wystrój – stoliki ze starych maszyn do szycia, drewniane krzesełka, szydełkowe serwetki… Tak uroczo i przyjemnie, że nie chce się wychodzić.