Przerwa na kawę | Fantazja | Szklarska Poręba

Pogoda nie nastraja już do tego, aby zbyt długo przesiadywać na świeżym powietrzu, ale przebijające się od czasu do czasu promienie słoneczne potęgują tęsknotę za latem.Gorąca kawa albo grzane wino mogą jednak pomóc wynagrodzić niedostatki listopadowej aury. 

Podczas ostatniego jesiennego pobytu w Szklarskiej Porębie przez dłuższą chwilę zastanawialiśmy się, gdzie na chwilę odpocząć przed dalszą podróżą. Przy głównej ulicy miejsc oczywiście wiele, ale nasz wzrok przyciągnęła Fantazja. Nie będziemy kłamać - nie była to nasza pierwsza wizyta w tym miejscu. Nigdy dotychczas się nie rozczarowaliśmy, mają pyszne ciasta i desery, zawsze ładnie i estetycznie podane. Nieraz trochę długo trzeba czekać na obsługę, ale staramy się być wyrozumiali - ruch zwykle jest spory.



Po raz pierwszy jednak zdecydowaliśmy się usiąść od strony ulicy. Ogródek jest tu niewielki, zaledwie dwa stoliki, ale trochę chłodne (mimo że słoneczne) przedpołudnie sprawiło, że nikt miejsc wcześniej nie zajął. Zamówiliśmy "zestaw obowiązkowy". Był sernik i krówka. Do tego oczywiście aromatyczna kawa.

Sernik posypany z góry cukrem pudrem, nieco przypominający śląski kołacz, trochę zbliżony do sernika wiedeńskiego, ale podawany z kawałkami owoców. Krówka na francuskim cieście, też bardzo smaczna. Inni odwiedzający polecają też szarlotkę. Można ją zamówić także na ciepło, co jest jak znalazł na zimne dni. W witrynce jeszcze wiele inny propozycji - proponujemy podejść do baru by wybrać samodzielnie, szczególnie że czas obsługi... Jak wyżej.

Podsumowując. Ciasta idealne. Kawa dobra. Miejsce fajne. Można odpocząć i poobserwować spacerujących i spieszących na szlaki turystów. Czy może być coś lepszego na leniwe przedpołudnie?


Kawiarnia Fantazja
Szklarska Poręba: ul. Jedności Narodowej 14
codziennie od 10 do 22, 40-50 miejsc, ogródek letni (2) 40-50 miejsc
ceny umiarkowane, strój nieformalny