Impreza organizowana jest zawsze w ostatnią sobotę września przez Železniční společnosti Tanvald i ogniskuje się wokół dwóch tematów: kolei i ziemniaków, toteż gromadzi miłośników ziemniaczanego jedzenia oraz pojazdów szynowych.
W ostatnią wrześniową sobotę stacyjka w Kořenovie rozbrzmiewa wesołą muzyką i wabi zapachem ziemniaczanych specjałów. Wśród nich prym wiodą sejkory - regionalny rodzaj placka ziemniaczanego pieczony bezpośrednio na płycie.
Składające się z łatwo dostępnych produktów (ziemniaki, jaja, mąka, mleko i przyprawy) były sejkory dawniej często jadane wśród biedniejszych warstw społeczności regionu, obecnie stanowią przysmak uświetniający różnego rodzaju targi, jarmarki i plenerowe imprezy. Dodajmy jednak, że nigdzie nie smakują tak znakomicie, jak na Bramborové ukončení sezóny na Zubačce – właśnie na nie wybraliśmy się w minioną sobotę.
Przy okazji spróbowaliśmy jednak i innych regionalnych specjałów. Były haluszki z kapustą i skwarkami – pyszne, gorące, przyrządzane na bieżąco i pachnące tak samo smacznie jak przygotowywane w drugim końcu peronu sejkory. Warto było też spróbować pierogów z bryndzą, które już od kilku lat stanowią żelazny punkt w naszym bramborovym Kořenovskim jadłospisie.
Poza daniami obiadowymi są też i słodycze różnorodne, przede wszystkim kupowane przez mieszkańców i turystów zawsze po kilka sztuk koláče z owocami i posypką, są też kokosové kuličky i przepyszne kremrole.
W tym roku skusiliśmy się też na Kořenovsky Bramborak ze svestkami, czyli placek ziemniaczany ze śliwkami, zupełnie w smaku inny od wszystkich znanych nam placków, intrygujący, ciekawy, zdecydowanie warty spróbowania.
Nie ma też imprezy w Kořenovie bez lokalnego piwa - warzonego przez czeski Pivovar "Konrad" Liberec-Vratislavice i bez Božkova (oryginalnego rumu produkowanego w kraju libereckim), którego porcyjkę (albo i dwie) również można zakupić na miejscu i raczyć się nią, przyglądając się krzątaninie na peronie.
Syci i zadowoleni możemy bowiem zwrócić uwagę na inne atrakcje imprezy, których wokół niemało. Przede wszystkim w dawnym budynku dworca działa Muzeum Kolei Zębatej, które można zwiedzać za niewielką opłatą. Pomiędzy Tanvaldem, Kořenovem i Harrachovem kursuje też zawsze historyczny skład pociągu z lokomotywą T426.0 "Rakušanka" i wagonem motorowym M240.056 "Singrovka".
Można też odbyć podróż do przeuroczej Jizerki zabytkowym czerwonym autobusem odjeżdżającym spod budynku dworca lub obejrzeć nieliczne, ale efektowne i przyciągające wzrok zabytkowe pojazdy parkujące obok peronu.
Na peronie znajdują się także stoiska z różnymi pamiątkami oraz publikacjami, związane głównie z koleją. Dla najmłodszych gości przewidziano przejazdy maleńką kolejką, która z roku na rok może pochwalić się ciekawszą trasę przejazdu. Więcej o samej kolei izerskiej możecie przeczytać w ostatnim wydaniu kwartalnika Przystanek Dolny Śląsk.
W bieżącym roku można było ponadto wejść do Výtopna Kořenov. Miłośnicy kolei pozyskali fundusze z EOG, dzięki czemu możliwy był remont tej dawnej lokomotywowni i ustawienie w niej kilku eksponatów oraz niewielkiej wystawy fotografii dokumentujących proces odbudowy. Wstęp jest darmowy, ale można wspomóc przedsięwzięcie dobrowolnymi datkami lub kupić np. pamiątkową koszulkę.