Jeśli zaś ktoś do Trzebnicy zawita, powinien koniecznie odwiedzić kawiarnię „Markiza”. Znajdujący się naprzeciw zabudowań klasztornych lokal to znakomite miejsce, by zebrać siły przed rozpoczęciem zwiedzania lub odpocząć już po jego trudach.
W ofercie „Markizy”, jak na kawiarnię przystało, mamy do wyboru różne kawy, bardzo dobre - w wersji mini, ale też nieco większe, dla tych, którym nawet zwykłe americano to trochę za mało. Oczywiście jest i herbata, i inne napoje – dla każdego coś się znajdzie.
Ponadto pyszne ciasta, ciasteczka, lody i inne desery. Bogactwo smaków i kolorów sprawia, że trudno podjąć decyzję, bo są ciasta i torty, babeczki i rurki, maleńkie ciasteczka i fantastyczne ogromne desery lodowe… Warto podpytać obsługę – zawsze doradzi, co warto spróbować. My zamówiliśmy muffinki z wiśniami oraz americano w wersji XL i wyszliśmy bardzo zadowoleni.
Na plus policzyć trzeba również wielkość lokalu – jest duży, przestronny i zmieści się w nim dość sporo osób, co jest ważne zwłaszcza w niedzielne popołudnia, gdy zachodzą tam tłumy mieszkańców i turystów. Wystrój też przyjemny dla oka – klasycznie kawiarniany, stonowany, przez co uwagę gości przyciągają nie gadżety wnętrzarskie i kolorowe detale, a oferowane przysmaki. Oczywiście w ofercie też ciekawe pomysły na desery dla dzieciaków – może warto wybrać się tam z nimi z okazji ich święta? My gorąco polecamy!
Trzebnica: ks. Wawrzyńca Bochenka 49, codziennie od 7 do 21, w niedziele od 8
