Specyfika uzdrowiskowego bytowania wiązała się z odwiedzaniem podczas niespiesznych przechadzek kawiarenek, których w kurortach nigdy nie brakowało. A skoro się już weszło do kawiarni, zwykle nie tylko na kawę czy herbatę. Aby kuracjusze nie spożywali wyłącznie ciężkich nieco ciast, wymyślano także nieco lżejsze przysmaki.
Takie były wprowadzone w 1856 w Europie kruche wafelki o charakterystycznym okrągłym kształcie. Lekkie, z delikatnym waniliowym posmakiem, idealnie nadawały się na dodatek do kawiarnianych napojów, a nawet – do leczniczych ziół, z których smakiem zadziwiająco dobrze się komponowały.
Nawiązując do dawnej tradycji Uzdrowisko Lądek-Długopole oferuje swoim gościom te właśnie wafelki o wdzięcznej nazwie "Emilianki". Będąc w okolicy, warto nabyć paczuszkę kruchych delikatnych słodyczy – do chrupania przy aromatycznej kawie lub podczas spacerów uzdrowiskowym traktem. Słodka pamiątka z pobytu z pewnością niejednemu z gości bardzo zasmakuje, przez co znajdzie się w zacnym gronie miłośników tego przysmaku, do którego należeli m.in. Johann Strauss i Wolfgang Goethe. O uzdrowisku w Długopolu-Zdroju można przeczytać w nr 1/2014 kwartalnika Przystanek Dolny Śląsk: "Długopole-Zdrój. Perełka wśród kłodzkich uzdrowisk".
Długopole-Zdrój: Dom Zdrojowy w Parku-Zdrojowym, ul. Wolna 2, od poniedziałku do piątku od 7 do 18, w soboty i niedziele od 14 do 18.