Piekarnia to biznes rodzinny prowadzony przez Annę Wójcik, która wraz z mężem Tomaszem i synami od lat zajmuje się produkcją pieczywa. Receptury rodzinne zostały przekazane przez ojca - pasjonata, który bez doświadczenia i zawodu postanowił otworzyć jedyną w Mietkowie piekarnię. Na początku lat dziewięćdziesiątych zatrudnił u siebie starej daty mistrza piekarnictwa, który hodował zakwas wg własnych receptur.
Budowanie i hodowla zakwasów w oparciu o różne mąki i proporcje, wypracowanie własnych technologi wymagało wiele czasu, jak i codziennej, żmudnej pracy. Chleb żytni upieczony tylko z dodatkiem drożdży był zbity i niesmaczny. Chleb pszenny na zakwasie jest dużo bardziej aromatyczny i znacznie dłużej świeży niż ten pieczony tylko przy pomocy drożdży. Dlatego też do dzisiaj dba się o te podstawy, miesza systematycznie co 4 godziny zakwas i przygotowuje ciasto w oparciu tradycyjne przepisy.
Co ciekawe, chleby bez drożdży – ciężkie, pełnoziarniste nie cieszyły się popularnością i od lat nie ma ich w ofercie. Piecze się natomiast chleby mieszane pszenno-żytnie, słonecznikowe (z ¾ składu nasion słonecznika), chleby razowe, graham, pełnoziarnisty, 7 ziaren, bułki, rogale, pieczywa półsłodkie – drożdżówki, babki, pączki, ciastka półfrancuskie i francuskie z własnego ciasta. Dostępne są także ręcznie robione ciastka na wagę: anatolki, maczki, okazjonalnie pierniczki, bo cześć zakładu stanowi cukiernia.
Piekarnia jako biznes rodzinny jest przedsięwzięciem bardzo czasochłonnym, wymagającym wyrzeczeń, systematyki i stałej obecności. Jest związana ze sporym wysiłkiem fizycznym, gdzie godzinami pracuje się na stojąco i w wysokich temperaturach. Pracę wykonuje się wszystkimi zmysłami – dotyka, wyrabia, sprawdza ciasto, wdycha zapachy, podgląda proces wypiekania, kosztuje i próbuje smaków. Jest to działalność narzucająca konieczność dużego zaangażowania, ale też dająca satysfakcję.
W zakładzie nie stroni się od nowin smakowych czy wprowadzania nowych produktów. Ulepsza się istniejące przepisy, próbuje, kosztuje, ale też wycofuje wyroby nie cieszące się już popularnością. Od lat piekarnia AGA wspomaga Kuchnię Charytatywną przy parafii rzymsko-katolickiej pw. św. Elżbiety we Wrocławiu, gdzie cyklicznie przekazuje wyroby z Mietkowa.
Pani Anna lubi osobiście piec i przygotowywać torty, doglądać ciastek, bo firma to nie tylko miejsce zarobku, ale i zamiłowanie odziedziczone po ojcu. Praca na produkcji czy podnoszenie kwalifikacji z zakresu piekarnictwa cieszą właścicielkę bardziej, niż prowadzenie spraw biurowych. Jest jeszcze coś, co lubi robić i co sprawia, że życie nabiera kolorów i rumieńców. Szkoli się w grze na saksofonie altowym! Efektem tego jest zadowolenie, uśmiech i chęć do ciężkiej pracy - zobaczcie sami.
[Agnieszka Wesołowska]
Piekarnia AGA Anna Wójcik
Mietków: ul. Bystrzycka 5
www.piekarnia-cukierniawojcik.pl