Przedstawiamy Wam dziś inspirującą historię braci – Pawła i Piotra – muzyków, DJ’ów, którzy pomimo odwołanych imprez i zerwanych umów, nie załamali się.
Paweł i Piotr wpadli na pomysł, który przyczynił się do pomocy nie tylko im i jego klientom, ale i wielu małym gospodarstwom rolnym na Dolnym Śląsku. Uruchomili EkoBus – sklep na kółkach, dowożący produkty prosto z pola, do domów mieszkańców Wrocławia i okolic.
Jak mówi Paweł idea EkoBusa jest prosta: Znaleźć produkty, towary czy wyroby od lokalnych wytwórców, rolników, małych rodzinnych przedsiębiorstw oraz rzemieślników i pomóc je dostarczyć do odbiorców w większych miastach, gdzie dostęp do takich produktów jest trudny.
Misją EkoBusa jest współpraca by przetrwać kryzys i dostarczać najlepsze naturalne produkty.
Paweł, znany jako Funnyman, jest doświadczonym muzykiem i DJ-em. Jeśli nie gra, to gotuje. Od wielu lat zajmuje się profesjonalną oprawą muzyczną imprez, eventów i uroczystości. Miłość do muzyki bije od niego na kilometr. Pandemia i ograniczenia z nią związane spowodowały, że nie mógł wykonywać swojej pracy i jako przymusowo bezrobotny musiał znaleźć inny sposób na życie.
Zanim spełnił swoje marzenie o tym, aby żyć tylko z muzyki i rozrywki, pracował w branży gastronomicznej i jako dostawca produktów spożywczych.
,Nie lubię czekać na to, co przyniesie los, więc postanowiłem wykorzystać swoje doświadczenie i umiejętności żeby przetrwać ten trudny czas. Tak powstał projekt, który jest “jeżdżącą okazją” – realną pomocą dla przedsiębiorców z branży spożywczej, rolników oraz rzemieślników, którzy tak jak ja – muzyk, DJ – mieli podczas pandemii bardzo ograniczone możliwości pracy. – mówi pomysłodawca EkoBusa. – Zmiksowałem najlepsze lokalne produkty, które dobrze znam i cenię, żeby móc je oferować w EkoBusie.
Dostawcami Ekobusa są wspaniali ludzie, których bracia spotkali na swojej drodze. Z większością z nich znają się od lat. Postawili na produkty wyjątkowe i naturalne, tworzone z pasją i dbałością o zdrowie, smak i niepowtarzalność.
Stawiają na dary polskiej wsi, dlatego sezonowość, np. warzyw i owoców, jest cechą charakterystyczną EkoBusa. Ziemniaki od Pana Wiesława, gospodarza ze wsi Łęgoń, wędliny od Kamili i Krzysztofa Kamyszków ze Wschowy, bezkonkurencyjne pieczarki w zalewie od Agusie Agnieszki Woronowskiej – Rybka, ręcznie robione sery Darii Kosińskiej z Siedlnicy, warzywa i jaja od rolników z okolicznych wsi – to podstawa ich asortymentu.
Wszystkich dostawców Paweł i Piotr znają osobiście, przyjaźnią się. – Wiemy, że z wielką pasją i starannością wykonują swoją pracę – mówią.
Mimo, że ograniczenia związane z pandemią powoli zostają zdejmowane i Paweł z Piotrem mogą powrócić na sale weselne i imprezy, to jednak nie zrezygnowali w rozwoju swojego pomysłu. – Zaczęliśmy od Wrocławia, bo tam znaleźli się kolejni ludzie, którzy zachwycili się naszym pomysłem i postanowili pomóc. Podczas świąt wielkanocnych na wielu wrocławskich stołach zagościły produkty z EkoBusa. Nie bez wpadek, ale udało się. Wystartowaliśmy i nadal będziemy zaopatrywać stolicę Dolnego Śląska. Teraz czas na Zieloną Górę. Musicie bowiem wiedzieć, że jest nas teraz już dwóch: Funnyman (Wschowa) i Partyman (Zielona Góra). Paweł i Piotr – dwaj bracia, którzy związali swoje życie z muzyką, a teraz projektem EkoBusa postanowili stawić czoła nowemu wyzwaniu – mówi Paweł.
Dlaczego warto skorzystać z EkoBusa?
Dzięki zakupom możecie pomóc producentom, kupując od nich produkty, dla których nie mają obecnie rynków zbytu. Zamówione zakupy dostarczone zostaną do Waszych drzwi w bezpieczny i wygodny sposób: bez kolejek, bez wychodzenia z domu, bez płatności gotówkowych.
Oferta produktów jest naprawdę szeroka. Od sezonowych warzyw, przez pyszne sery, skończywszy na modnych ostatnio kiszonkach.
Materiał przygotowany przez Kocham Wrocław.